Piątego czerwca we Wrocławiu będzie koncert Linkin Park!
Tadam! Bilet na Linkinów!
Linkin Park namiętnie słuchałam jak byłam dużo młodsza. To takie spełnienie mojego marzenia z dzieciństwa, zawsze chciałam pójść na ich koncert. Gdy grali w Polsce po raz pierwszy, chyba w Katowicach, to niestety nie mogłam pojechać, więc gdy teraz usłyszałam o tym, że będą grać to stwierdziłam, że muszę pojechać! Ale nie samym koncertem człowiek żyje, we Wrocławiu jest masa innych atrakcji. Uwielbiam Wrocław, kocham to miasto ze względu na to, że mam tam masę znajomych, atmosfera tego miasta jest taka przyjazna. Mam stamtąd mnóstwo wesołych wspomnień. Z przyjaciółkami planujemy pójść do Ogrodów Japońskich, do ZOO, do kina na "Maleficent" (Tego filmu nie można przegapić!), do restauracji koreańskiej, na zakupy, naprawdę dużo mamy do zrobienia, także czekajcie na dużo ciekawych zdjęć. :)
Ale przejdźmy już do sedna. PAKOWANIE!
Proszę bardzo jak się zgrabnie spakowałam! :P Na pierwszym planie moje pidżamy! Po lewo prezenty dla dziewczyn z Holandii i jeszcze obok moje buty.
Pidżamka robi mi za tło, uuups.
Jak widzicie mam aż trzy kosmetyczki! Oj, ale zawsze wolę wziąć trochę więcej! Baza, podkład, korektory i puder, róż, rozświetlacz, bronzer, no same podstawowe rzeczy. A z tyłu w czarnej kosmetyczce pędzelki do malowania.
(Dwa pokłady, już tłumacze czemu. Mieszam je ze sobą, żeby dostać dobry kolor dla siebie i wtedy też dają świetny efekt. Ale najczęściej używam True Matcha, odstawiłam zupełnie na półkę mojego NYXa.)
I to tyle, kochani! Pobazgrałam Wam trochę o moim wyjeździe i szykowaniu. Dopakuję jeszcze pewnie masę rzeczy i zmykam, bo powinnam jeszcze się przespać, a o 14 pociąg do Wrocławia. Może z kimś się widzimy? :* Ktoś też się wybiera na koncert? Buziaaaki!