-->

sobota, 10 maja 2014

Holandia!

Hej! Znowu nawaliłam i nie naskrobałam niczego przed wyjazdem i wyszła teraz taka długa przerwa. Ale jak już jestem to teraz postaram się, grzecznie, pisać co 3-4 dni. Miejmy nadzieję, że się uda!
Jak już wcześniej pisałam na weekend majowy wybrałam się do Holandii. To państwo jest totalnie szalone, ale mimo wszystko bardzo fajne. W Amsterdamie zdecydowanie można się nieźle wyluzować, pewnie dzięki zapachowi marihuany, który czuć w wielu miejscach. :P Cała podróż do Holandii trwała 16 godzin, więc to masa czasu. Na szczęście drogę do udało mi się w większości przespać. W Delft byliśmy około godziny 20, kolacja w hotelu Campanile i spanko. A od rana bardzo intensywne zwiedzanie Amsterdamu. Ale wszyscy wiemy, że turystyka to sport bardzo ekstremalny. Nie ma spania, trzeba zwiedzać. Muzeum Ruks, muzeum Van Gogha, szlifiernia diamentów, Plac Dam, rejs statkiem po kanałach w Amsterdamie, ulica czerwonych latarni. No masa atrakcji! Po drodze też dwie godziny wolnego czasu, które spędziłam w MACu, The Body Shopie, Etosie i na kawie w Starbucksie (White girl, huh? :D). No i oczywiście zapomniałam o targu kwiatowym i o różnych pięknych rodzajach kwiatów. Następny dzień był spędzony na zwiedzaniu Hagi, Rotterdamu i Schevenigen nad Morzem Północnym. Ostatni dzień naszego pobytu to zwiedzanie Keukenhof i Farmy na której produkowane były chodaki i sery holenderskie! Keukenhof to ogrody w Holandii w których kwiaty kwitną tylko 2 miesiące w roku. Widok jest niesamowity! Ilość kwiatów oszałamiająca! Jak widać wycieczka niestety dość krótka, chociaż dla mnie wystarczy. Ja tam nie lubię być długo poza domem.. Macie tak samo? Jestem totalnym domatorem, w swoim pokoju czuję się najlepiej. :)
W Holandii szukałam różnych nowości kosmetycznych, ale o dziwo nie udało mi się złapać niczego ciekawego. Jedyne co kupiłam z takich nowinek to balsam do ciała z Vaseline w sprayu. U mnie w mieście go niestety nie ma, ale może gdzieś tam u Was jest? Wiem, że w UK na pewno! :) Fajna sprawa, ładnie pachnie, szybko schnie, nie klei się. Generalnie jest szybciutki w użyciu, co jest bardzo wygodne! No i ma bardzo przyjemny zapach, czekoladowy! No kto nie lubi zapachu czekolady?
Jeśli chodzi o moje nowości kosmetyczne to ostatnio kupiłam to specjalne pudełeczko Benefitu "From LeeLee with Love". W środku były perfumy o bardzo przyjemnym, kwiatowym, świeżym zapachu, maskara They're Real! no i kultowa baza The Porefessional. Jestem ZAKOCHANA w bazie. Jest niesamowita, naprawdę! Mój makijaż wytrzymał od 4 nad ranem do 16-17 po południu. Dwanaście godzin! Cudo! Na promocji w Rossmanie kupiłam też Revlon Colorstay. Osobiście byłam mega sceptyczna co do marki Revlon, wcześniej pokusiłam się o zakup podkładu Revlon Air Mousse Foundation. TO JEST KOSZMARNY BUBEL, masakra, niewarte swojej ceny, jeśli jeszcze o nim nie słyszałyście to tu podrzucam linka do testu na żywo Hani . Nie polecam, całym sercem odradzam zakup tego produktu. Dlatego też przez dość długi czas byłam antyfanką marki Revlon. Aż do promocji Rossmanowej. Dałam tej marce drugą szansę, kupiłam Revlon Colorstay i muszę przyznać.. Że jest naprawdę w porządku! Bardzo mi się podoba, ładnie matuje, lekko zastyga na twarzy, ma dobre krycie, można je budować, długo się trzyma. Jestem jak najbardziej na tak! Kupiłam też moją dawną miłość True Matcha, uwielbiam go i nigdy nie przestanę! Jeśli tak jak ja lubicie matowe wykończenie to jak najbardziej polecam Revlona. W The Body Shopie złapałam bananową odżywkę, moje małe cudo. Moja mama wzięła sobie czekoladowy balsam, ja kokosowy i jeszcze czekoladowy balsam do ust. W TBS dostałyśmy zniżkę na 10 euro, więc byłyśmy bardzo zadowolone. A w MACu szybko złapałam korektor Pro Longwear! Piękny, wspaniały, cudowny! Dużo lepszy niż NYX, no, ale nic dziwnego.. Poniżej zamieszczę parę fotek z Holandii i rzeczy, które ostatnio dołączyły do mojej kolekcji! A co tam u Was, kochani? Jak minęła majówka? :)
No i obiecane zdjęcia:

(Czemu nie ma u nas w zwykłych supermarketach takich? :()






Macie małą porcję fotek, kochani, a ja idę pić nowe piwko od Somersby. Podobno pycha! Do następnego! <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz